Trwa głosowanie w XXVIII Plebiscycie na Najlepszego Piłkarza i Trenera Małopolski 2022 roku, organizowanym przez Małopolski Związek Piłki Nożnej. Po raz szósty konkurs prowadzimy wespół z krakowskim oddziałem „Gazety Wyborczej”.
Zobacz film przygotowany przez „Gazetę Wyborczą”:
Zdzisław Kapka (wiceprezes MZPN, były piłkarz Wisły Kraków i reprezentacji Polski): Miniony rok nie był najlepszy dla małopolskiego futbolu. Spadek Bruk-Betu Termaliki i Wisły to ogromne niepowodzenie, Cracovia grała przyzwoicie, ale z końcowego wyniku raczej w tym klubie byli też mało zadowoleni. „Pasy” są w Ekstraklasie, moim zdaniem ich najlepszymi zawodnikami są Rodin i Rasmussen. Sportowe wyniki i miejsce w I lidze świadczą z kolei o trenerze Puszczy Niepołomice Tomaszu Tułaczu. Osiągnął wynik znacznie powyżej tego, którego można było się spodziewać. Wśród młodzieżowców wyróżniał się Rakoczy z Cracovii, który nie tylko był na boisku, ale zdobywał bramki, stanowił o sile Cracovii. Wiadomo, że życzyłbym sobie, aby obecny rok był o wiele lepszy niż ten, który za nami. Chciałbym, aby Cracovii udało się awansować do europejskich pucharów, Wisła wróciła do Ekstraklasy, a w II lidze utrzymały się Garbarnia i Hutnik.
Magdalena Gorzelany-Dziadkowiec (członek zarządu MZPN, prezes LKS Respekt Myślenice):To był dość trudny rok dla kobiecej piłki w Małopolsce. Widać wyraźnie, że dynamiczny rozwój klubów żeńskich się zatrzymał i sądzę, że kolejny będzie tym, w którym liczba zespołów biorących udział w kobiecych rozgrywkach będzie spadać. Tym, co zmienia się na pewno na lepsze jest coraz mniej stereotypów, które blokowały dziewczęta i kobiety przed braniem udziału w treningach i meczach. Obecnie największym kłopotem jest międzyklubowa zawiść objawiająca się podbieraniem zawodniczek. Uważam, że w klubach powinno się kłaść większy nacisk na szkolenie i współpracę. Dla mnie osobiście wybór Najlepszej Piłkarki 2022 roku jest trudny, ale wybierałabym pomiędzy Pauliną Tomasiak z UKS 3 Weronica Staszkówka Jelna, a Zuzanną Węglarz z mojego Respektu Myślenice. Niewątpliwym talentem jest Julia Ostrowska z Bronowianki Kraków, a jeśli chodzi o trenera to stawiam na Przemka Senderskiego z mojego Respektu, który w dorobku ma awans do I ligi kobiet i Ekstraligi Futsalu.
Krzysztof Szopa (członek zarządu MZPN, przewodniczący Rady Trenerów i trener koordynator MZPN):Rok 2022 był dla małopolskiej piłki taki słodko-kwaśny. Kilka klubów zrobiło postępy, ale spadek Wisły to był prawdziwy cios dla kibiców tego klubu i Małopolski w ogóle. Pozytywnym zaskoczeniem jest postawa Puszczy Niepołomice, która ma ogromne szanse na historyczny awans do Ekstraklasy. Kto powinien zostać Piłkarzem 2022 roku? Chciałbym, by to był polski zawodnik, więc typuję Jakuba Myszora z Cracovii. Jeśli chodzi o trenera, to sam waham się między Jackiem Zielińskim, który poprawił grę Cracovii, a Tomaszem Tułaczem, który miał wspaniałą jesień w Niepołomicach. Mój typ na młodzieżowca minionego roku to Karol Dziedzic z Garbarni. Wiosną grał w IV lidze, teraz jest czołowym drugoligowcem i reprezentantem Polski U-18.
Dariusz Wójtowicz (Wojewódzki Koordynator Kształcenia i Licencjonowania Trenerów, były piłkarz m.in. Wisły Kraków):Miniony rok był bardzo zróżnicowany w małopolskiej piłce. Z jednej strony zachwycała jesienią Puszcza Niepołomice, która była swego rodzaju rodzynkiem, awansowała do III ligi Wieczysta, ale większość klubów zanotowała regres. Spadek Wisły Kraków i Bruk-Betu Termaliki Nieciecza z Ekstraklasy na pewno zasmucił fanów tych drużyn, do tego słabe występy w II lidze Hutnika i Garbarni. Mam nadzieję, że ten rok będzie zdecydowanie lepszy i dostarczy więcej powodów do radości. Ze szczególną uwagą patrzę i kibicuję „mojej” Puszczy Niepołomice, w której spędziłem wspaniałe lata i dlatego życzę klubowi z całego serca kolejnego awansu. Wiśle, w której grałem i pracowałem życzę powrotu do elity i stabilności organizacyjnej, a Cracovii pozycji w czołówce Ekstraklasy. Co do moich typów, to w kategorii Trener Roku bezapelacyjnie stawiam na Tomka Tułacza. Jest często niedoceniany, a wykonał w Niepołomicach wielką pracę. Do tego pracuje nieprzerwanie przez 7 lat, co w Polsce jest ewenementem. Najlepszymi młodzieżowcami byli Jakub Myszor i Michał Rakoczy, a piłkarzami Luis Fernandez i Igor Łasicki z Wisły oraz architekt gry Puszczy Hubert Tomalski.
Robert Kasperczyk (trener edukator MZPN, były szkoleniowiec m.in. Podbeskidzia Bielsko-Biała, Cracovii, Hutnika): Miniony rok oceniam jako bardzo chimeryczny. Mnie osobiście tej jesieni najbardziej doskwierał brak derbów Kraków w Ekstraklasie, do których zdążyłem się przyzwyczaić, człowiek żył nimi długo przed i po zakończeniu. Spadek Wisły i Bruk-Betu Termaliki Nieciecza to była dla Małopolski klęska, do tego szczęśliwe utrzymanie „mojego” Hutnika w drugiej lidze. Na pewno na plus trzeba ocenić miniony sezon w wykonaniu Cracovii oraz znakomitą jesień Puszczy Niepołomice. W Cracovii dobrze spisywali się młodzieżowcy Michał Rakoczy i Jakub Myszor, a w I lidze środkowy napastnik Lucjan Klisiewicz. Gra na mojej pozycji napastnika, dlatego z uwagą śledzę jego rozwój. Podkreślam także dobrą postawę Patryka Warczaka w Garbarni, a najlepszym piłkarzem moim zdaniem był bramkarz Cracovii Karol Niemczycki. Jeśli chodzi o trenerów to waham się między Jackiem Zielińskim pracującym na najwyższym szczeblu a Tomkiem Tułaczem z Puszczy.
Władysław Łach (trener edukator, były szkoleniowiec m.in. Cracovii i Hutnika): Na pewno miniony rok nie był zbyt udany dla małopolskiego futbolu. Zarówno kibice, jak i obserwatorzy oczekiwali czegoś więcej. Spadła Wisła i Bruk-Bet Termalica, cudem uratował się tak bliski memu sercu Hutnik. Gorsze wyniki uzyskiwała Garbarnia i Sandecja. Na pewno na plus jest znakomita runda jesienna w wykonaniu Puszczy Niepołomice i dlatego skłaniam się ku temu, by trenerem roku 2022 był Tomasz Tułacz. Wybór najlepszego piłkarza pozostawiam kibicom, mnie najbardziej przypadł do gustu Mathias Rasmussen, który prowadził z wyczuciem grę Cracovii. Życzę „Pasom” jak najwyższej pozycji w lidze, Wiśle i Termalice powrotu do Ekstraklasy, Puszczy awansu i utrzymania w drugiej Hutnikowi. Marzy mi się, by wróciły czasy, gdy w Ekstraklasie grały cztery zespoły z Małopolski. (P)