LKS „Barciczanka” Barcice obchodzi 75-lecie swojego istnienia! Grtaulujemy!!

BARCICZANKA LUDOWY KLUB SPORTOWY

Obecnie jest klubem wyłącznie piłkarskim, którego pierwsza drużyna seniorów, przez 10 sezonów występowała w IV lidze. Największą karierę piłkarską w historii klubu zrobił pomocnik Andrzej Dorula, występował Sandecji, grał jeszcze do 42. roku życia, a do 2008 r. był także trenerem Barciczanki. Defensywnym pomocnikiem Barciczanki był kiedyś Piotr Gryźlak, późniejszy dziennikarz m.in. „Dziennika Polskiego”. W przeszłości istniały w klubie też inne sekcje. W latach 1951-53 grano w piłkę ręczną 11-osobową. W latach 1953-58 kwitła z kolei lekkoatletyka, oprócz tego działały także sekcje tenisa stołowego i siatkówki męskiej. W 1958 r., za prezesury Mariana Maleczka, powstał dzisiejszy stadion. Najdramatyczniejszym wydarzeniem w historii LKS Barciczanka była powódź z tego samego roku. Poprad zalał wtedy ledwo co wybudowany stadion, a po opadnięciu wody wszędzie walały się zdechłe ryby. Przez wiele lat wokół boiska istniała bieżnia, ale rozebrano ją na początku lat 90., żeby zrobić miejsce na boczne boisko treningowe. Obiekt Barciczanki sąsiaduje z ośrodkiem wypoczynkowo-rozrywkowym Las Vegas, który dawniej należał do Huty Aluminium Skawina. I ten duży zakład przemysłowy w 1976 r. wzniósł budynek klubowy, a rok później ze środków Totalizatora Sportowego zbudowano krytą trybunę. Dzisiejszy wygląd obiektu datuje się od 2008 r., kiedy został zmodernizowany dzięki funduszom Urzędu Miasta w Starym Sączu. Murawa Barciczanki zyskała sławę w Polsce. Zgrupowania w Barcicach urządzały już takie drużyny, jak ekstraklasowy ŁKS z reprezentantem Polski Tomaszem Hajtą, kadra narodowa do lat 21 z reprezentantami kraju seniorów Jakubem Rzeźniczakiem i Piotrem Polczakiem oraz kadry kobiet Polski i Ukrainy. A kadra narodowa do lat 16, prowadzona przez Władysława Żmudę, rozegrała tutaj nieoficjalne spotkanie międzypaństwowe z Irlandią. Nieoficjalne, bo oficjalne nie mogło się odbyć z powodu żałoby narodowej po katastrofie samolotu Casa, w której zginęli dowódcy naszego lotnictwa. Na 60-lecie Barciczanki miejscowa drużyna rozegrała w 2006 r. towarzyski mecz z legendą polskiego piłkarstwa – Górnikiem Zabrze w którym występowali wtedy Andrzej Zahorski, reprezentant Polski z okresu selekcjonera Leo Benhakera, oraz wywodzący się z Nowego Sącza napastnik Arkadiusz Aleksander, zaś trenerem był wielokrotny reprezentant Polski Marek Motyka. Górnik zwabił najwięcej kibiców w historii stadionu. Sprzedano 1500 biletów, ale masa ludzi oglądała ponadto mecz z wału nad Popradem. Obecnie dzięki wielkiemu zaangażowaniu i staraniom prezesa klubu Pawła Cieślickiego obiekt zyskał dodatkową płytę ze sztuczną nawierzchnią oraz nowy budynek klubowy ze wszystkimi wymogami licencyjnymi na grę w wyższych klasach rozgrywkowych.