Panie Boże – był On Ci tam potrzebny?!

Oto jest wiosna!  i nie pora umierać!
Wiatr liście wije!, chór sto ptaków modli się w lesie!
I ta noc!  Poranek śmierci! Oczy mi łzami przysłania!
I wkrótce z całym światem mnie pogodzi!
A skoro kochałeś?  i prawdę dostrzegałeś?
Kochać Cię tym mocniej!, im rychlej odchodzisz!  (bk)
Prezes MZPN Podokręgu Piłki Nożnej w Nowym Sączu Paweł Cieślicki –  „Odeszła  b. bliska mi osoba,  to niewyobrażalna tragedia i ogrom bólu. Ktoś, kto tego nie doświadczył, nie do końca jest w stanie zrozumieć te emocje i znaleźć odpowiednie słowa pocieszenia po śmierci. Strata jaką ponieśliśmy,  kogoś  bliskiego, z którym łączyły nas nie tylko przyjaźń, ale także niezapomniane wspomnienia i wspólne przeżycia budującej się potęgi Sandecji. Śmierć śp. Józefa wiąże się przede wszystkim z ogromnym moim wielkim bólem i poczuciem pustki. Cisną mi się  na usta słowa „Człowiek umiera! Znowu za szybko! Znowu za szybko wszystko się stało”!  Prawda jest taka, że nikt ani nic nie jest w stanie zastąpić nam Jego, prawdziwego Przyjaciela.. Jedyne co można w tej sytuacji zrobić to dać sobie czas na łzy, na żałobę i szukać wsparcia w pozostałych bliskich”. Żegnaj Przyjacielu! R.I.P.
Człowiek umiera… Znowu za szybko!
Człowiek umiera… Razem z nim wszystko..
Tylko wspomnienia po nim zostają,
Które wciąż mgliste z czasem się stają,
Których tak wiele, jednak za mało…
Znowu za szybko wszystko się stało!
Czasu nie było na pożegnanie…
Teraz zostało tylko płakanie.
Teraz ten smutek w garści Cię trzyma,
Trzyma za szyje, dusić zaczyna…
Póki ktoś żyje, to go kochamy,
Lecz to po śmierci go doceniamy.
wtedy widzimy jaki był cenny,
Wtedy ogarnia smutek brzemienny,
Wtedy to rozpacz, wtedy tęsknota,
Jakże naiwna życia prostota…..
Wtedy wyrzuty nami władają,
Wtedy uczucia hołdy składają…
Wtedy za późno na przeprosiny,
Jedno, co możemy – wciąż się modlimy…